lista artukułów

Wolność podstawą demokracji

Opublikowano 2023-08-31 16:51:50 przez Andrzej Płatonowicz Ordyński
Czas czytania: 3 min. 44 sec.

W ostatnich dniach wiele emocji wzbudza sprawa pana Hieronima Bryza, obywatela Federacji Nordackiej, który w sposób prowokacyjny porusza kontrowersyjne tematy i w niewybrednych słowach krytykuje niektórych przedstawicieli władz, współobywateli oraz gości zagranicznych. Prezydent Muratyki Albert Fryderyk de Espada zagroził, że ograniczy swoją aktywność w Federacji do czasu deportacji pana Bryza. Sprawa ta sprowokowała mnie do napisania artykułów na temat wolności obywatelskich, ale sam artykuł nie będzie dotyczył działalności Bryza. Postawiłem sobie za cel zagajenie tematu wolności w naszym kraju oraz sprowokowanie społeczeństwa obywatelskiego FN do dyskusji na ten temat.


Wolności obywatelskie, określane też mianem swobód, to przynależące każdemu obywatelowi danego państwa prawa do nieingerowania przez władze w określone dziedziny jego życia. Katolog swobód obywatelskich formułowany jest przez konstytucję oraz inne ustawy. W Federacji Konstytucja przyznaje każdemu z obywateli prawo do wolności słowa, wolności przekonań, wolności wyznania, bezpieczeństwa , uzyskania pomocy od organów państwowych, zrzeszania się w organizacje i partie polityczne, brania udziału w wyborach i referendach oraz wymagania rzetelnego funkcjonowania organów rządowych i prowincjonalnych.


Jednak prawa człowieka oraz będące ich szczególnym wariantem wolności obywatelskie często wywodzone są z koncepcji naturalnoprawnych, w myśl których prawa przynależne jednostce wynikają z jej niezbywalnej godności. Oznaczałoby to, że państwa w swoich konstytucjach nie nadają obywatelom konkretnych praw, lecz stwierdzają ich obiektywne istnienie. Nie wdając się w tym momencie w niuanse, idea ta jest mi o tyle bliska, że zrzuca ustawodawcę z boskiego piedestału i stwierdza jego funkcjonowanie w określonej ideosferze. 


W każdym społeczeństwie istnieje możliwość ograniczania praw jednostki w przypadku wykraczania przez nią poza granice porządku społecznego, a więc popełniania przestępstw. W tym momencie popełnienie przestępstwa w FN jest niemożliwe, gdyż nie posiadamy kodeksu karnego ani innych uregulowań prawnych mogących pełnić jego rolę. Nie posiadamy także sądownictwa, ale opieszałość efeńskich władz jest tematem na osobny artykuł. W myśl rzymskiej zasady nie ma zbrodni bez przepisu prawa (nullum crimen sine lege), więc u nas zbrodnie nie istnieją w ogóle. Myślę, że rozstrzyga to casus Bryza.


Kodeks karny, gdy już kiedyś powstanie, a także ewentualny kodeks porządkowy (kodeks wykroczeń?) nie mogą jednak wynikać z wybujałej fantazji kongresmenów. Jego podstawą musi być ogólnospołeczne poczucie sprawiedliwości. Jeżeli prawo będzie wynikało tylko z przekonań, lub nie daj Boże interesów, większości parlamentarnej, to przez resztę społeczności postrzegane będzie jako instrument represji. Takie przekonanie społeczne niezwykle negatywnie wpłynęłoby na wizerunek policji oraz sądów oraz podkopywałoby stabilność państwa.


Państwo co do zasady powinno w możliwie najmniejszym stopniu ingerować w życie obywateli. Rolą państwa nie jest wychowywanie obywateli uważanych za niekulturalnych, leczenie obywateli uznawanych za zaburzonych, ani mocna inżynieria społeczna za podstawę mająca utopijną wizję idealnego społeczeństwa, nie zaś stan społeczeństwa realnie istniejącego. Dlatego też kodeks karny powinien być w moim przekonaniu dość łagodny. Surowo karane powinny być tylko przestępstwa zagrażające państwu. Odnosząc się do głośnej obecnie sprawy, obrażanie urzędników państwowych nie godzi w byt państwowy, dlatego też nie należy robić z wymiaru sprawiedliwości prywatnego ochroniarza obrażalskich.


Wolności obywatelskie nie są tylko oświeceniową mrzonką odrealnionych intelektualistów, lecz koniecznym warunkiem funkcjonowania demokracji. Demokracja nie może trwale funkcjonować bez znacznych swobód - poza jednym wyjątkiem, gdy w państwie wirtualnym pozostaną już tylko ludzie z jednego zielonego stolika, którzy jedynie sobie przytakują i poklepują się po ramieniu. Takie państwo nie powinno być jednak celem Federacji Nordackiej, która dysponuje olbrzymim potencjałem do budowy najbardziej demokratycznego i liberalnego państwa w mikroświecie, obecnie opanowanym głównie przez miększe i twardsze autorytaryzmy. Wolności nie należy nadmiernie ograniczać, ponieważ każde ograniczenie służy tylko rządzącym, którzy w ten sposób budują swój monopol. Rządzący z natury mają skłonność do traktowania swojego światopoglądu jako tego, który powinien powszechnie obowiązywać - konserwatyści nie są tu żadnym wyjątkiem. Jednak rolą dobrego systemu prawa oraz społeczeństwa obywatelskiego jest powstrzymywanie wszelkich autorytarnych tendencji.


Szczególnie istotna jest wolność słowa, bez której nie może wykształcić się właściwy dyskurs polityczny, stanowiący w dużej mierze o wartości i atrakcyjności państwa. Opinie niepopularne także są w dyskusji publicznej potrzebne i nie należy ich zwalczać. Nawet gdyby szerokie swobody doprowadziły w krótkiej perspektywie do fochów poszczególnych obywateli, zakres wolności nie jest przedmiotem targów, lecz kwestią przyrodzonej godności człowieka. Państwo nie może krzywdzić jednego człowieka, by zadowolić drugiego. 


Oczywiście każda wolność ma swoje granice. Powinny one zostać wypracowane poprzez ogólnospołeczny konsensus, ponieważ tylko taki sposób stanowienia prawa w kwestiach drażliwych gwarantuje jego stabilność i powszechne poszanowanie. Powracając do sprawy Bryza, uważam, że jeżeli komuś nie podoba się jego zachowanie i uważa, że przekracza on dopuszczalne granice wolnośći, nie powinien w kuluarach straszyć swoim odejściem, lecz zwołać powszechną debatę na temat przyszłego kodeksu karnego. Apelują o racjonalną debatę publiczną opartą na argumentach, a nie półtajnych naciskach.


Komentarze
avatar

Andrzej Płatonowicz Ordyński @FN8714 • 2023-08-31 17:15:01

P.S. Chciałem sprawdzić, czy da się zasercować własny artykuł. Da się. Ale nie da się go cofnąć, więc musi zostać.

link

avatar

Leonid Repulijski - klon @UltraLeonid • 2023-08-31 20:34:05

Ja rozumiem, że podstawą demokracji jest wolność. Ale nie wiem, czy II Federacja Nordacka chce być znana nie tylko jako największa i najsprawniejsza demokracja Pollinu, ale też jako wylęgarnia bezkarnego shitpostu, obrzucania się wyzwiskami dla zabawy, miejsce pełne rynsztokowego humoru i przeseksualizowanych postów.
Muszę przynać rację, że jako że nie mamy kodeksu karnego, toteż nie ma na jakiej podstawie ukarać/ograniczyć delikwenta. Dlatego powinniśmy czym prędzej przystąpić do jego spisywania i zawrzeć w nim takie przepisy, żebyśmy nie zyskali na Pollinie złej sławy.

link

avatar

Andrzej Płatonowicz Ordyński @FN8714 • 2023-08-31 20:56:44

Panie Ministrze,
Zgadzam się, że Federacja powinna starać się utrzymywać poziom i jak najbardziej popieram stworzenie kodeksu karnego, z resztą pisałem o tym w artykule.
Natomiast nie uważam, że powinniśmy szczególnie przejmować się opinią zagranicy. Krytyka często wynika z zazdrości. Wiele mikronacji zazdrościło Sarmacji, gdy była u szczytu powodzenia, zazdroszczono także Bialenii, dopóki była aktywna, i doszukiwano się jej prawdziwych lub urojonych przeciw. Nie każda "dobra rada" z zagranicy wynika z troski o nasz kraj, czasem jest wręcz przeciwnie.
Poziom powinniśmy budować przede wszystkim własną pracą, a nie restrykcjami. Shitpost i humor niskich lotów to nie główne zagrożenia dla Federacji, choć rozumiem, że niektórzy nie są przyzwyczajeni do tego typu kontentu.

link