lista artukułów

Opóźniona Odpowiedź na Pilne Pytania: Wywiad z Bolesławem Kirianóo von Hohenburg o Legalizacji Marih

Opublikowano 2024-05-22 22:03:15 przez Oliwier Dymarski
Czas czytania: 3 min. 9 sec.

W naszym dzisiejszym artykule przedstawiamy wywiad z Panem Bolesławem Kirianóo von Hohenburg, liderem Koalicji Konserwatywnej i vice przewodniczącym Opcji Konserwatywnej. Wywiad ten, dotyczący stanowiska Koalicji w sprawie legalizacji marihuany, był długo oczekiwany zarówno przez naszą redakcję, jak i przez obywateli II Federacji Nordackiej. Niestety, mimo początkowej deklaracji Pana Hohenburga o natychmiastowej gotowości do udzielenia odpowiedzi, musieliśmy czekać na jego odpowiedzi dwa dni.


Takie opóźnienie budzi nasze zaniepokojenie i rodzi pytania o rzetelność i priorytety obecnych liderów politycznych. Niemniej jednak, wreszcie otrzymaliśmy odpowiedzi na pytania, które mają kluczowe znaczenie dla przyszłości polityki narkotykowej w naszym kraju. W dalszej części artykułu przedstawiamy stanowisko Pana Bolesława oraz jego odpowiedzi na nasze pytania dotyczące legalizacji marihuany.


  1. ​Moje osobiste poglądy na temat marihuany sprowadzają się do "żyj i daj żyć innym". Nie ma po co uprzykrzać życia ludziom, którzy zdecydowali się na posiadanie i zażywanie tego typu substancji. Tutaj muszę od razu zaznaczyć: marihuana nie jest zdelegalizowana w FN, a cały spór toczy się o to, czy należy ją ustawowo zalegalizować, tak aby żaden kolejny rząd nie próbował przemycić swojej pomylonej interpretacji prawa. Dlaczego na przykład piszę ten list? Ponieważ mam takie prawo. A skąd ono wynika? Z tego, iż żadne prawo mi tego wprost nie zabrania. Tak samo jest z miękkimi narkotykami. Tak, jestem za oficjalną regulacją legalności marihuany.
  2. Rozumiem, iż to "rosnące poparcie społeczne" skłania się ku opcji legalizacyjnej, więc w obliczu takich wypadków nie mam za bardzo co zmieniać poglądów. Powodami podziału Koalicji Konserwatywnej są po prostu różnice w priorytetach społecznych. Reprezentowana przez Pana Ministra Henryka Ziemiańskiego oraz części Ultranordackiej Partii Ojczyźnianej postawa jest wyznawanej wyższości bezpieczeństwa społeczeństwa nad jego wolnością do zażywania używek, co stoi w opozycji do wyznawanej przeze mnie prioryretowości wolności, również do robienia sobie krzywdy. Oba podejścia mają swoje argumenty i zwracają uwagę na ważne aspekty tej sprawy.
  3.  Główną obawą jest kwestia uzależnień i możliwych kosztów społecznych. Nie są to oczywiście bezsensowne uwagi i warto się im przysłuchiwać, zamiast obrażać przeciwników politycznych, od, no nie wiem, ludzi "inteligentnych", to znaczy od debili.
  4. Przede wszystkim rozmawiam z koalicjantami. Szantaże, próby wymuszenia posłuszeństwa czy czcze przepychanki to nie domena Koalicji Konserwatywnej. To właśnie zrobiliśmy zwołując Radę Liderów KK.
  5. Tak, rozmawialiśmy wewnątrz, ale szybko postanowiliśmy upublicznić obrady dla pewnej przejrzystości w oczach Nordatczyków.
  6.  Przede wszystkim trzeba zauważyć, że legalizacja marihuany byłaby swoistą rewolucją w społeczeństwie. Z jednej strony zostałaby doceniona jako cenny sojusznik w walce z różnymi schorzeniami, a z drugiej - wciąż jest to uzależniająca używka. Na chwilę obecną większość Liderów Koalicji Konserwatywnej wyraziła się pozytywnie w sprawie legalizacyjnej, więc myślę, że niedługo opinia publiczna usłyszy nasze oficjalne stanowisko i nie będzie trzeba myśleć nad żadnymi alternatywami. Prywatne stanowisko jednego człowieka to jeszcze nie powód do uznawania go za pogląd całej większości rządzącej, Panie Oliwierze ????.
  7.  Na chwilę obecną nie wiem o żadnym takim projekcie, ale trzeba podkreślić, że w rządzie pełnię rolę jedynie Wicepremiera i Wiceministra Spraw Zewnętrznych, więc mój dostęp do takiej wiedzy jest ograniczony.
  8. Tak, ale nawet nie muszę, ponieważ zaproponował je już Pan Premier Repulijski - legalizacja posiadania przy sobie i produkcji narkotyków miękkich oraz zakaz reklamowania używek. Zakaz reklamowania takiego biznesu może być dużym ciosem dla niektórych nordackich firm, ale na tym polega kompromis.
  9. Jak wyżej: konsensus jest już prawie na wyciągnięcie ręki, więc wystarczy wyrazić poparcie i zaproponować stosowne prawo. Żadna koalicja się nie musi rozpaść, ku, jak  mniemam, rozpaczy niektórych.
  10. Mają oni rację, a raczej jej część. Nie oszukujmy się: marihuana to przede wszystkim źródło uzależnienia i problemów zdrowotnych, a jej zastosowanie w medycynie jest nieporównywalnie mniejsze. Cały spór rozbija się o to, czy mamy pozwalać ludziom na robienie rzeczy, o których wiemy, że im prawdopodobnie zaszkodzą. Ja uważam, że tak.

​Całą wymianę listów, wraz z zadanymi pytaniami, upubliczniono w biurze redakcji Nowin Nadmorskich, zapraszamy do zapoznania się z kontekstem:

https://forum.nordata.pl/topic/1956-biuro-redakcji-nowiny-nadmorskie/




Lubią to: Oliwier Dymarski
Komentarze